Cookie Control - W związku z nowym prawem Unii Europejskiej jesteśmy zobligowani poinformować, że nasza strona używa Cookies (ciasteczek) do przechowywania informacji np. o tym kiedy się zalogowałeś. Używają tego wszystkie strony w internecie, natomiast obywatele Euro-landu muszą zostać o tym poinformowani drugi raz i kliknąć przycisk \"Akceptuj cookies\".
Hej. Znacie już tę historię! Lecz tym razem mapa jest (według moich oczekiwań) całkowicie wolna od błędów. Poziom trudności uległ zmianie. Dodałem również zadanie polegające na... Zresztą - zagrajcie sami! Aha i poprzednie zadania zostały napisane na nowo, tak jak zresztą wszystko, także świat uległ lekkim kosmetycznym zmianom. Zapraszam do gry, komentowania i oceniania
Mapa jest na FrankModa, a archiwum nazywa się FrankMaps, żeby ci, co opisu nie przyczytali, wiedzieli gdzie wrzucić foldery.
Solidna mapa aczkolwiek ma kilka irytujących, nie tyle błędów co rozwiązań.
Pierwsza sprawa to oddziały Lokiego. Regularnie dziesiątkujące naszych osadników duchy, pojawiające się od początku do końca gry. Czemu zatem, gdy się pojawiają nie dochodzi do żadnej reakcji w postaci tekstu? Pojawiające się co rusz istoty z zaświatów chyba zasługują na odrobinkę uwagi.
Nawet nasi główni bohaterowie nie bardzo się nimi przejmują bo największą ich bolączką okazuje się być ból głowy. Dobrze, że przy rozmowie z nekromantą przypomniało im się o tych duchach wspomnieć. Nie mniej kiedy wątek zostaje już jakoś rozwinięty, jego zwieńczenie jest, żadne? Po udupieniu wszystkich kreatur, co jest głównym celem całej mapy, nie dostajemy żadnego epilogu. Intuicyjnie myślałem że może trzeba podejść jeszcze do lokiego. Ale nie, loki najwyraźniej akurat zbierał sobie grzyby na bagnach bo z nim również żadnej interakcji nie ma.
Skoro już mowa o interakcji, promień występowania zdarzeń wśród punktów na mapie (tu wodne źródła) oraz postaci (starszy klasztoru) jest strasznie mały. W tym drugim przypadku trzeba praktycznie zmolestować mnicha żeby zechciał się odezwać.
Mimo wszystko mapa wykonana starannie, nie brak tu detali, wszystko trzyma się kupy. Przynajmniej na zewnątrz, podziemia są już bardzo minimalistyczne, może dałoby się wykrzesać z nich trochę więcej uroku. Aha, na południowym zachodzie występuje ciekawa anomalia, otóż powstał tam pierwszy na świecie górzysty ocean. Mapa nie pozwala nam się tam dostać, ale tak się składa że po ukończeniu mapy dopisałem result na odkrycie całej mapy i w ten sposób ujrzałem tą ciekawą lokację śmierdzącą leniem.
Reasumując mapa dobra, na wysokim poziomie.
Starannie wykonana i oskryptowana.
Historia jak dla mnie wymagałaby lepszego komentarza.
Dzięki stary.
Ni cóż, ocean górzysty został, bo on był jeszcze z pierwszego projektu mapy, a później po prostu o tym zapomniałem.
Loki? Teraz głównym celem były duchy, tudzież nieumarli, a Lokiego tam zostawiłem jako taki easter egg
Co do tych interakcji z punktami - tak miało być. Normalnie człowiek nie zaczyna gadać do drugiego kostka, kiedy jest od niego jakieś 10 metrów.
Podziemia - dobra, przyznaję się bez bicia, mie miałem pomysłu na to, co miało by być na miejscu czarnej "mgły".
Kwestia duchów - to również jest zrobione specjalnie. Gdyby było informowanie o ich atakach, byłoby zbyt łatwo. Chciałem zrobić mapę tak, aby gracze nauczyli się szybkiej reakcji, oraz szybkiej rozbudowy.
I co ci chodzi z tymi bohaterami? Jakie bóle głowy ?
Jakie żadne zwieńczenie? Tu też nie rozumiem...
Cóż, teraz jeszcze może kiedyś skończę jeszcze jedną, która jest prawie gotowa, ale wiadomo - nauka
I cieszę się, że chyba ci się podobało, bo szczerze - sam nie wiem, czy na +, czy -?
Acha i ten epilog... Myślałem, że dałem tekst. :] Ehh, zwykła skleroza
Chodzi mi właśnie o to że teksty nie pojawiają się gdy intuicyjnie wydawałoby się że powinny, nie chodzi mi o formę treści tylko jej niedobór, piszesz całkiem rzeczowo, z tym nie ma problemu.
Bóle głowy -to według Ciebie nęka twoich ludzi. Poświęciłeś bólom głowy więcej uwagi niż tym duchom o to mi chodzi.
A o to ci chodzi. Bo oni nie wiedzieli, że pojawią się duchy, a ich obecność w krainie była przyczyną bólu głowy. Ale faktycznie mogłem za pierwszym razem dać tekst , że się pojawiły
"nie chodzi mi o formę treści tylko jej niedobór" - W sensie, za mało?
A o to chodzi. Jak już mówiłem, na końcu myślałem, że to zrobiłem, a z duchami to specjalnie, ale nie wydaje mi się, aby jakoś to bardzo przeszkadzało...