Cookie Control - W związku z nowym prawem Unii Europejskiej jesteśmy zobligowani poinformować, że nasza strona używa Cookies (ciasteczek) do przechowywania informacji np. o tym kiedy się zalogowałeś. Używają tego wszystkie strony w internecie, natomiast obywatele Euro-landu muszą zostać o tym poinformowani drugi raz i kliknąć przycisk \"Akceptuj cookies\".
Nie ogarniacie i hejtujecie To jest DZIKI BIEG <========= DZIKI oznacza tyle, że jest ciężko i dziko.
Po 1 Mapa jest MP: OZNACZA TO, ŻE NIE PRZECHODZICIE TEGO W POJEDYNKĘ.
Po 2 Nie wiem czy ślepi koledzy zauważyli, ale po drodze macie amulety szybkości i buty, do tego ścieżkę które umożliwiają wam wyprzedzenie wilków 7 krotnie.
Po to jest mapa żeby była trudna, a jak coś jest za trudne na wasze małe móżdżki to nie oceniajcie, bo moze wam się jakaś krzywda przy tym stac
Jak najbardziej, udało mi się przejść misję
Prosty sposób - zabrałem wikingiem buty, przez co stracił dużo HP. Dzięki temu był szybki i wilki nie stanowiły już dla niego zagrożenia. Mapka bardzo fajna, mimo, że na początku wydaje się trudna.
Okropna i słaba mapa. Cultures jest grą strategiczną, nie wyścigową. Rozumiem, że ktoś chciałby do strategicznych aspektów gry dołożyć cechy, którymi charakteryzują się inne gatunki gier - np. logiczne zagadki, roguelike'owe resetowanie. Jednak nawet jeżeli takie mapy się zdarzają i wypadają dobrze, to to, co na takich mapach jest z innych gatunków gier to nadal dodatek - nie motyw przewodni. Tutaj natomiast nasza kochana gra jest ogołocona z jakiegokolwiek aspektu strategii czasu rzeczywistego - 0 budowania budynków, 0 walki, 0 handlu, 0 osad. Zamiast przyjemnej gry o budowaniu wiosek, wielkich bitwach, zawiłych przygodach i innych niespodziankach, mamy tutaj po prostu kilkudziesięciosekundowy bieg - nic więcej - celem gracza jest dobrze klikać i liczyć na błogosławieństwo pathfindera, już nie mówiąc o lagach na multi. Taka mapa mogłaby pasować do jakiegoś Mario Kart albo Trackmanii, nie do Culturesa! To tak jakbyś używając tradycyjnego frameworku szachów próbował zrobić grę zręcznościową, w której nie liczy się gdzie postawisz figurę, a jak szybko to zrobisz - wyszłoby Ci równie godne politowania gówno.
Niektórzy pewnie myślą sobie teraz "eee, ale przecież submisja z Sigurdem w Statule Zeusa też na tym polega, a to aż nawet mapa developerów!" Otóż obecność tej submisji w kampanii niejako mogłaby usprawiedliwiać tę tutaj ocenianą mapę, ale jest zasadnicza różnica - tam submisja to mały dodatek do zupełnie innej głównej mapy, tutaj to wszystko co mamy dane przez autora.
Ponadto sam tor wyścigowy jest mapą zrobioną po najmniejszej linii oporu - jest to teren o ekstremalnie małym rozmiarze, a jego wymalowanie i udekorowanie nawet młodemu nowicjuszowi nie powinno zająć więcej niż z około godzinę. Nie zrozumcie mnie źle, teren wygląda przyzwoicie, ale udekorować jego tak małą ilość nie jest żadnym wyczynem artystycznym.
Szczerze mapa ta wygląda tak, jakbyś próbował Gato zapełnić na siłę pustą kategorię działu download - ot istnieją sobie puste (w 2012) "Mapy Multiplayer" dodajmy więc sobie tutaj byle co zrobione w try migi z przysłowiowym lapkiem na kolanach! A potem jeszcze poobrażajmy w komentarzach osoby którym mapa się nie spodobała!
Jedyną zaletą tej mapy jest to, że służy ona społeczności za pseudo-prześmiewczy żart wzbudzając śmiech wśród ludzi na nią napotykających, oraz może troche fakt że wysokość jest dobrze zrobiona - o tym zapomina wielu nowych mapperów.